4 kwietnia 2012



MIEJSKI STRÓJ KOCIEWSKI 
- CZEMU NIE MIAŁBY BYĆ MIEJSKI ?
CZYLI JOLKA W NOWEJ ROLI ;)






Uszyty fartuszek, naniesiony wzór i kilka machów igłą.


Dwa tygodnie temu postanowiłam, że uszyję sobie strój kociewski i sama zabiorę się za haftowanie. Wprawdzie nie jestem krawcową, na płaskim hafcie się nie znam ale pierwsze efekty już są :) Zakupiłam potrzebne materiały. Zabrałam się do dzieła. Najpierw kilka krótkich lekcji haftu. Nie jest to takie proste - haft kociewski ma swoje zasady. Opracowane techniki, a nawet ustalone kolory muliny jakimi można haftować... dużo tego. Nie będę wsiego studiowała bo strój ma być gotowy za m-c. Taki dałam sobie termin. 
Jak wyglądał dawno temu takowy strój nikt tak naprawdę nie wie. Może to i dobrze - mam wolną rękę do tworzenia :) Trzeba też pomyśleć o tym, że moda ciągle się zmienia i strój wypada jakoś unowocześnić. Nie, nie spódnica, a właściwie kieca będzie długa. Nie będzie żadnej oszczędności materiału. Mini z fartuchem byłaby śmieszna. 


Żeby nie było, że jestem ponurakiem w długaśnej spódnicy bez jaj !


A te bardziej kobiece hi, hi...

Takie czy owakie - pamiętajmy, że jajami należy obchodzić się bardzo delikatnie.


4 komentarze:

  1. Zazdroszę cierpliwości -pamiętam jak się zabrałam za haft na jeansach-winogrona (dawno temu) i myślałam ,ze szlag mnie trafi ;)
    Piękny pomysł
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Moniko, siedzę po kilka godzin dziennie nad tym moim pomysłem. Obiecałam sobie wyszyć fartuch i chustę do końca kwietnia.
    Fartuszek już gotowy. Jestem zadowolona - właśnie wstawiłam fotki na bloga. Przy chuście masa pracy. Bolą mnie plecy i tyłek od siedzenia :(
    No i bardzo tęsknie za terpentyną ale o farbach nie ma mowy. Dopiero w maju zamienię igłę na pędzel...

    buziole od jole :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. nie marw się Jola mi ostatnio ręka tak ścierniała od rysowania ,ze nie mogłam dłoni otworzyc - także co tam ból ale efekt jaki!
    Czekam na chustę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hi, hi to obie wiemy co znaczy rysować, haftować...
      że to nie tylko przyjemność ale praca wymagająca poświęceń.
      no i efekty, które nas zadziwiają :)))

      Usuń