13 marca 2012


nasza miłość

na zielonym dywanie rozchylam kolana
dotykasz i płonie niebo
dojrzewam
w oczekiwaniu na plon
ostrożnie głaskasz pępek świata

autor: Jolanta Steppun





10 marca 2012


rozmyślająca bigamistka

pierwszy mąż do kochania
drugi do robienia fortuny
z trzecim na tańce
z czwartym do kościoła na różańce
przydałby się piąty mąż
byłby poetą
tylko skąd go wziąć

autor: Jolanta Steppun


z prywatnej kolekcji American Country

KIM takie związki bywają niebezpieczne, a już na pewno wtedy kiedy ma się "jednego białego" męża...
Ciekawe co o  mnie teraz posądzą moi czytelnicy?
Kochani mam do was duże zaufanie i jak wiecie lubię się bawić, szczególnie słowem, czasem za to słono płacę ale już taka jestem gorąca... 



7 marca 2012


1+1=3



czyli   J olk A   w   W ielkim   M ieście


czekając na ciebie
liczyłam kłódki
na jednej przeczytałam twoje imię
obok była inna

zapomniałam

przeszłam na drugi brzeg



z sąsiadem znad rzeki



och mój panie Rewiński
czas płynie jak ta pod mostem
a most zwodzony
jednak postawiłeś solidny

może lepiej polej pan szampana

„nie próbuj mnie zrozumieć
po prostu mnie kochaj”

siej a nie martw się o zbiory

zapowiadają niski przyrost

autor: Jolanta Steppun


***


nad Motławą spotkałam ją
stała na drodze
taka nijaka
blada




bogini pokryta zmarszczkami
prosiłam - zejdź mi z drogi
nie miała zamiaru
więc...




poszłam na grzańca




później na Długą
pomyślałam - może jesteś w domu
 nie było ciebie
jakiś ogrodnik odnawiał twój ogród




nie był w moim typie
coś mruczał pod nosem
o jolce o tuli panach




jeśli dobrze zrozumiałam zerwałeś wszystkie dla mnie