ekstaza
w wieczornej rozmowie jesteś przy mnie
rozjaśniasz ciemne jutro
i zamieniasz wroga w przyjaciela
rekonstruujesz zwalone mosty
budujesz nowe autostrady dla marzeń
które ze snu wyruszają w daleką podróż
o świcie otwieram szeroko ramiona na więcej
odchodzisz w ciszy zostawiasz czarną dziurę
teraz bez ciebie czy można bez ciebie teraz
pielęgnujesz mój stres
a kiedy bezsilna padam na kolana
powracasz jak marnotrawny syn
autor: Jolanta Steppun
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz