1+1=3
czyli J olk A w W ielkim M ieście
czekając na ciebie
liczyłam kłódki
na jednej przeczytałam twoje imię
obok była inna
zapomniałam
przeszłam na drugi brzeg
z sąsiadem
znad rzeki
och
mój panie Rewiński
czas
płynie jak ta pod mostem
a
most zwodzony
jednak
postawiłeś solidny
może
lepiej polej pan szampana
„nie
próbuj mnie zrozumieć
po prostu mnie kochaj”
siej
a nie martw się o zbiory
zapowiadają
niski przyrost
autor: Jolanta Steppun
***
nad Motławą spotkałam ją
stała na drodze
taka nijaka
blada
bogini pokryta zmarszczkami
prosiłam - zejdź mi z drogi
nie miała zamiaru
więc...
poszłam na grzańca
później na Długą
pomyślałam - może jesteś w domu
nie było ciebie
jakiś ogrodnik odnawiał twój ogród
nie był w moim typie
coś mruczał pod nosem
o jolce o tuli panach
jeśli dobrze zrozumiałam zerwałeś wszystkie dla mnie